W chłodny i deszczowy poranek 7 listopada do naszej stanicy w Zegrzu zjechali w sile 61 wędkarze z Mazowsza. Większość stanowili przedstawiciele gospodarza stanicy.

Była liczna reprezentacja koła nr 144, która walczyła o tytuł Mistrza macierzystego koła, oraz przedstawiciele jeszcze kilku kół. W planach były trzy konkurencje.
O Puchar Prezesa walczyła cała stawka zawodniczek i zawodników. Mistrzostwo koła mieli złowić wędkarze ze 114. Tego tez dnia walczono o zwycięstwo w zawodach pomiędzy kołami 13 i 114.

Pomimo deszczowej pogody, na która większość była dobrze przygotowana, zapowiadała się ostra, ale sportowa walka. Zawody sędziowali: Beata i Mirosław Konopka i Zbigniew Pękacki. Roboty innej jak mierzenie złowionych ryb nie mieli. Zdrowa sportowa rywalizacja trwała do ostatniego sygnału.
Mistrzem Koła 114 został Tomasz Gajewski ( 2 ryby za 1890 pkt.), I wicemistrzem Wojciech Kochański ( 2 ryby za 1160 pkt.), a II wicemistrzem Krzysztof Chrzanowski ( 2 ryby za 950 pkt. ).
Mistrz złowił ładnego szczupaka 68,6 i okonka.
W tym dniu o zwycięstwo mógł pokusić się zawodnik łowiący „grubą” rybę. Okoń brał umiarkowanie i słabo.
W klasyfikacji pomiędzy kołami 13, a 114 zwyciężył Tomasz Gajewski, kolejne miejsca zajęli przedstawiciele gospodarz: 2. Michał Ignaszewski ( 2 ryby za 1870 pkt. Szczupak 68,8 ), 3. Michał Gajewski ( 4 ryby za 1470 pkt. ), dalej Wojciech Kochański koło 114, Filip Konopka koło 13 ( 6 okoni za 1020 pkt.), Krzysztof Chrzanowski.

Jednak prezentowane wyżej wyniki to za mało, aby przytulić i ucałować Puchar Prezesa.
Aby to można było zrobić należało złowić 2 sandacze za 2350 pkt. Sztuki tej dokonał Adam Dąbrowski z koła nr 7. Gratulujemy!!!
Na drugim stopniu podium stanął Tomasz Gajewski, a na trzecim Michał Ignaszewski.

Kolejne miejsca przypadły: Michałowi Gajewskiemu, Michałowi Brzezowskiemu, który złowił 11 okoni i Pawłowi Wojciechowskiemu z koła 75 ( 8 okoni )
Najlepsza z pań Sylwia Murasicka z 4 okoniami zajęła 13 miejsce.

Deszcz przestał padać na czas dekoracji, ale wyszła bardzo gęsta mgła.
Podczas zawodów złowiono ogółem ponad 100 ryb. Były to w większości okonie, 2 sandacze i 5 szczupaków.
Ryby powróciły do wody, a zawodnicy po pokonaniu obiady rozjechali się do domów, w nastrojach dobrych lub bardzo dobrych. Wszystko zależało od osiągniętego wyniku.

Mariusz Bułka